Widać że ten reżim nie ma już nic czym może zaskoczyć kogokolwiek.

Polski Deep State, czyli rodziny o korzeniach AK-owskich, sybirackich, katolickich chronią Polskę przed Brukselą tak jak chroniły ją przed zaborcami i PRL. Próba przeszczepienia do Polski rzeczywistości orwellowskiej przypomina próbę przeszczepienia gościowi marchewki w miejsce urwanego w czasie wypadku członka.

Teraz mamy włamania do mieszkań posłów. Tusk wyraźnie chce prowokować. Tak jak wcześniej prowokował robiąc rozbój w pałacu prezydenckim, zamykając posłów w więzieniu, pałując spokojnych ludzi, tak teraz obok zamiatania pod dywan przestępstw swoich ziomków i okradania państwa z VAT na miliardy miesięcznie, próbuje prowokować nękając polityków opozycji.

Jego gra to eskalacja żeby zdążyć wprowadzić oficjalny stan wyjątkowy zanim dojdzie do zdecydowanego przechyłu sondaży na korzyść PiS. Sondaże już się zmieniają, więc czasu jest niewiele. Tusk już wie że nie dostanie żadnego stanowiska w Unii, bo Tarczyński i spółka mu tego nie dadzą. Plan B jest taki żeby wprowadzić stan wyjątkowy i rządzić „wiecznie” w Polsce. Plan C(najbardziej prawdopodobny), to skręcenie jak największych pieniędzy ze skarbówki i wyjazd daleko poza granice Rzeczypospolitej.

Życzymy dobrej podróży!